Jeszcze niedawno gardziłam bananami ale odkąd rozpoczęłam studencki tryb życia i nie mam za wiele czasu na przygotowanie posiłków, odkryłam, że ten owoc może być zbawienny. Mimo, że podobno ma dużo kalorii (w co nie chce mi się wierzyć), staram się go jeść codziennie. Może polubiłam ten smak ze względu na to, iż unikam słodyczy i czasami mam ochotę na coś słodkiego. Chyba lepiej zjeść takiego banana niż batonik lub inną słodką przekąskę. Co więcej, jest to szybki i sycący rodzaj posiłku, który z pewnością zaspokoi nasz głód do momentu, aż będziemy mieli czas przygotować coś ciekawszego.
Ostatnio przeczytałam w gazecie prosty przepis na deser z bananem. Oto czego potrzebujemy:
x banan
x trochę chudego twarogu
x kilka łyżek jogurtu naturalnego
Wszystkie składniki gnieciemy widelcem albo blendujemy (wtedy będziemy mieli serek ala homogenizowany). Tak przygotowany deser jest już bardzo smaczny ale możemy dodać dowolne dodatki typu ziarna lub miód.
Ostatnio przeczytałam w gazecie prosty przepis na deser z bananem. Oto czego potrzebujemy:
x banan
x trochę chudego twarogu
x kilka łyżek jogurtu naturalnego
Wszystkie składniki gnieciemy widelcem albo blendujemy (wtedy będziemy mieli serek ala homogenizowany). Tak przygotowany deser jest już bardzo smaczny ale możemy dodać dowolne dodatki typu ziarna lub miód.
Ja też uwielbiam taki deserek! często jem z lodami, banan z jogurtem rozciapciać (tylko żeby było rzadkie bardziej niz gęste) i wszamać jako sosik do malinowego albo mangowego sorbetu grycana nom nom uwielbiam sorbety i jem je praktycznie codziennie (lody tez kocham ale sorbeciki maja 40 kcal tylko, a jednak o linie trzeba troche dbać ;)) wiec musze jakos je urozmaicać sobie ;)
OdpowiedzUsuń