Jako, że z kaszy jaglanej nazywa się jagielnikiem. No ale ciasto Jagiełło brzmi fajniej, trzeba przyznać. Niech będzie więc na cześć króla :) Ciasto z kaszy jaglanej z prawdziwą wanilią... Czego chcieć więcej w leniwe (albo i nie) letnie popołudnia? Leciutkie, można jeść aż się skończy. ~ 1 szklanka surowej kaszy jaglanej ~ 2 szklanki wody do ugotowania kaszy ~ szczypta soli ~ 5 jajek ~ pół szklanki ksylitolu ~ szklanka mleka ~ 100 ml oleju rzepakowego lub słonecznikowego ~ miąższ z 1 laski wanilii ~ skórka otarta z 1 cytryny ~ trochę suszonych owoców Kaszę wsypujemy do pustego garnka i prażymy przez około 3 minuty, mieszając. Dodajemy wodę ze szczyptą soli i gotujemy bez mieszania aż woda wyparuje. Po ugotowaniu czekamy aż trochę przestygnie i blendujemy na zbitą masę. Jajka roztrzepujemy z ksylitolem, potem dodajemy mleko i olej. Cytrynę zalewamy wrzątkiem, następnie ścieramy ją ma malutkich oczkach. Nożem przekrawamy laskę i zdzieramy ze środka malutkie ziarenka. D