Ostatnio oglądałam dość ciekawy program kulinarny. Zaproszona do show kobieta opowiadała o tym, że produkty pospolite i niezdrowe możemy łatwo zastąpić podobnymi, zdrowszymi i wcale nie zawsze droższymi.
Mianowicie:
* biała mąka -> mąka pełnoziarnista. A co za tym idzie, zamiast białego pieczywa wybierajmy pieczywo ciemne, ciężkie, z dużą ilością ziaren. Należy zwracać także uwagę na zawartość konserwantów, czy chleb jest na naturalnym zakwasie zamiast drożdży i czy nie jest sztucznie barwiony karmelem. To samo robimy z makaronami. Zwykłe zastępujemy tymi ciemnymi z pełnego ziarna.
* biały ryż -> ryż naturalny - brązowy. Z tego co pamiętam chodzi o to, że kupujemy ryż biały, bo można go o wiele szybciej ugotować. Wiele osób nie wie jednak, iż jest to przerobiony ryż brązowy przez co wychodzi na to, że połowa związków odżywczych się z niego "wypłukuje" tracąc na wartości. Wniosek jest taki - przestawmy się na ryż naturalny i poświęćmy te 15 minut dłużej na jego przygotowanie
* napoje, soki, alkohol -> woda mineralna niegazowana w dużych ilościach, która świetne poprawi nam przemianę materii i pozbędzie się toksyn z organizmu
* ziemniaki (oprócz pieczonych w mundurkach) -> kasza gryczana, jaglana, pęczak. Chyba wszyscy wiedzą, że ziemniaki są bardzo kaloryczne. Do tego ich indeks glikemiczny jest dość wysoki - taki sam jak np. w batoniku czekoladowym. A kasze są zdrowe i wartościowe, już nie pamiętam dlaczego ale tak jest :)
* płatki kukurydziane -> płatki zbożowe: owsiane, pszenne, żytnie, orkiszowe, z amarantusa itp.
* słodycze -> świeże i suszone owoce, pestki z dyni, ze słonecznika, orzechy, żurawina, rodzynki, daktyle, nasiona goji
* mleczna czekolada -> jeżeli już nie możemy się oprzeć to niech będzie czekolada gorzka powyżej 70% kakao
* serki, desery, pseudo jogurty -> jogurt naturalny
* mleko -> napój kokosowy, owsiany, ryżowy, migdałowy
* najlepiej odstawić całkowicie sól, gdyż potrawy, które jemy na codzień zawierają jej wystarczającą ilość
* cukier
* jeżeli macie problemy z cerą to najlepiej pożegnać się także z pieprzem i innymi ostrymi przyprawami, a zastąpić to ziołami np. prowansalskimi, bazylią, oregano
Takie moje mądre rady dla wytrwałych.
Pamiętajcie, że nie da się tego wszystkiego zrobić z dnia na dzień, absolutnie.
Stopniowa zmiana nawyków żywieniowych to klucz do sukcesu.
Mianowicie:
* biała mąka -> mąka pełnoziarnista. A co za tym idzie, zamiast białego pieczywa wybierajmy pieczywo ciemne, ciężkie, z dużą ilością ziaren. Należy zwracać także uwagę na zawartość konserwantów, czy chleb jest na naturalnym zakwasie zamiast drożdży i czy nie jest sztucznie barwiony karmelem. To samo robimy z makaronami. Zwykłe zastępujemy tymi ciemnymi z pełnego ziarna.
* biały ryż -> ryż naturalny - brązowy. Z tego co pamiętam chodzi o to, że kupujemy ryż biały, bo można go o wiele szybciej ugotować. Wiele osób nie wie jednak, iż jest to przerobiony ryż brązowy przez co wychodzi na to, że połowa związków odżywczych się z niego "wypłukuje" tracąc na wartości. Wniosek jest taki - przestawmy się na ryż naturalny i poświęćmy te 15 minut dłużej na jego przygotowanie
* napoje, soki, alkohol -> woda mineralna niegazowana w dużych ilościach, która świetne poprawi nam przemianę materii i pozbędzie się toksyn z organizmu
* ziemniaki (oprócz pieczonych w mundurkach) -> kasza gryczana, jaglana, pęczak. Chyba wszyscy wiedzą, że ziemniaki są bardzo kaloryczne. Do tego ich indeks glikemiczny jest dość wysoki - taki sam jak np. w batoniku czekoladowym. A kasze są zdrowe i wartościowe, już nie pamiętam dlaczego ale tak jest :)
* płatki kukurydziane -> płatki zbożowe: owsiane, pszenne, żytnie, orkiszowe, z amarantusa itp.
* słodycze -> świeże i suszone owoce, pestki z dyni, ze słonecznika, orzechy, żurawina, rodzynki, daktyle, nasiona goji
* mleczna czekolada -> jeżeli już nie możemy się oprzeć to niech będzie czekolada gorzka powyżej 70% kakao
* serki, desery, pseudo jogurty -> jogurt naturalny
* mleko -> napój kokosowy, owsiany, ryżowy, migdałowy
* najlepiej odstawić całkowicie sól, gdyż potrawy, które jemy na codzień zawierają jej wystarczającą ilość
* cukier
* jeżeli macie problemy z cerą to najlepiej pożegnać się także z pieprzem i innymi ostrymi przyprawami, a zastąpić to ziołami np. prowansalskimi, bazylią, oregano
Takie moje mądre rady dla wytrwałych.
Pamiętajcie, że nie da się tego wszystkiego zrobić z dnia na dzień, absolutnie.
Stopniowa zmiana nawyków żywieniowych to klucz do sukcesu.
Dzięki, dzięki:*
OdpowiedzUsuń